Udostępnij
Udostępnij
10 sierpnia 2023
Świadomość (cz. 17) STWARZANIE ŚWIATA – UMYSŁ (2)
Kontynuujemy przekazywanie informacji o procesie stworzenia Wszechświata. Konieczne jest do tego poznanie budowy funkcjonowania i celu stworzenia umysłów. Każda wyżej zorganizowana (czyli bardziej skomplikowana) struktura posiada umysł. Na każdej gęstości Istoty posiadają umysły. Im wyższe gęstości, tym umysł jest bardziej skomplikowany, ma większe możliwości tworzenia, słowem – jest potężniejszy.
Najpotężniejszym umysłem jest Umysł Boga. W naszej obecnej ziemskiej cywilizacji wydaje się, że umysł ma tylko człowiek. Wydaje się, że umysł jest tylko mózgiem, a co bardziej bystrzy uznają, że „umysł jest na czwartej gęstości i jest tożsamy z ciałem mentalnym”. Prawdopodobnie myślimy tak dlatego, że jest nam bardzo bliski, wciąż go używamy, więc całe nasze czwartogęstościowe ciała nazwaliśmy umysłem. To są tylko nazwy powszechnie używane, a nie oddające tego, jak jest w istocie.
Ludzie, którzy zgłębiają istotę umysłu, dużo na ten temat wiedzą. I przekazują swą wiedzę, ale w bardzo subtelny sposób, ponieważ cały świat ich za to tępi. Tylko nieliczni, bardzo zainteresowani, zgłębili ich dociekania. Większość prawd przekazywana jest tylko ustnie.
O umyśle możesz dowiedzieć się z nauk hermetycznych. Pierwsze z siedmiu sformowanych przez Hermesa Trismegistosa praw Wszechświata zostało nazwane Prawem Mentalizmu. Prawo mówi, że cały Wszechświat i wszystko, co znajduje się w jego wnętrzu, jest mentalne – jest myślą wyemitowaną przez jakąś Istotę. Wszystkie myśli produkuje i emituje Umysł Istoty.
Jesteśmy zanurzeni w morzu myśli. Jesteśmy z nich zbudowani.
Ludzie, którzy zgłębiają istotę umysłu, dużo na ten temat wiedzą. I przekazują swą wiedzę, ale w bardzo subtelny sposób, ponieważ cały świat ich za to tępi. Tylko nieliczni, bardzo zainteresowani, zgłębili ich dociekania. Większość prawd przekazywana jest tylko ustnie.
O umyśle możesz dowiedzieć się z nauk hermetycznych. Pierwsze z siedmiu sformowanych przez Hermesa Trismegistosa praw Wszechświata zostało nazwane Prawem Mentalizmu. Prawo mówi, że cały Wszechświat i wszystko, co znajduje się w jego wnętrzu, jest mentalne – jest myślą wyemitowaną przez jakąś Istotę. Wszystkie myśli produkuje i emituje Umysł Istoty.
Jesteśmy zanurzeni w morzu myśli. Jesteśmy z nich zbudowani.
Nawet przestrzeń jest myślą. Przestrzeń, materia, siły, energia to myśli przekształcone w odpowiedni sposób.
Myśli przekształcone w pierwszej kolejności przez Boga, później przez odpowiednie hierarchie twórcze, w tym człowieka.
Każdy robi to według swych kompetencji. Może zrobić tylko tyle, na ile potężna jest jego Świadomość. Człowiek może o wiele więcej zrobić w tworzeniu i przekształcaniu myśli niż teraz, w obecnym stanie Świadomości. Jesteśmy na początku swej drogi ewolucyjnej, mamy organizowane kompetencje, abyśmy czegoś nie spaprali. W przyszłości człowiek będzie tworzyć swoim Umysłem jak Bóg, tylko w mniejszej skali.
Umysł w trzeciej gęstości
Najbardziej znany jest nasz umysł w trzeciej gęstości, czyli w fizyczności. Nie znamy umysłów w pierwszej i drugiej gęstości. Raczej ich tam nie ma. Umysł w gęstości trzeciej to nasz mózg z przyległościami. Nasz umysł mózgowy zajmuje się głównie odbieraniem danych zmysłowych, przetwarzaniem ich w prosty sposób oraz zarządzaniem ciałem fizycznym.
W tym miejscu nie będziemy szczegółowo opisywać działania mózgu. Nasz mózg ma w ciele większe możliwości działania niż teraz to pokazuje. Jest zaprojektowany do eksploatacji w przyszłości, gdy będziemy mogli przejawiać więcej Świadomości. Mimo jego gigantycznych możliwości, jest bardzo prostym urządzeniem w stosunku do naszego umysłu w czwartej gęstości. Poprzez ten umysł, Świadomość może być świadoma siebie. Od tego momentu Istotą można nazwać myślącego.
Gdybyśmy nie mieli umysłu w czwartej gęstości, a tylko w trzeciej, to nigdy nie bylibyśmy świadomi tego, że żyjemy, że jesteśmy i co tutaj się dzieje. My, z punktu widzenia życia fizycznego, prawie nie zauważamy, że mamy umysł w czwartej gęstości. Wydaje nam się, że wszystko załatwia mózg.
Musimy sobie wyobrazić, że istnieje doskonały translator, czy przetwornik pomiędzy gęstościami. Niektórzy to zjawisko nazywają dyfrakcją. Cząsteczki materii istnieją na pięciu gęstościach. Zasadą jest, że im wyższa gęstość, tym cząsteczek jest więcej i są mniejsze. W przenośni można by rzec, że jeden atom fizyczny w naszym mózgu jest otoczony kilkuset atomami umysłu czwartej gęstości.
Wyobraźcie sobie, ile informacji może przenosić setki atomów w czwartej gęstości i teraz te wszystkie informacje czy dane muszą przekształcić, wpakować do jednego atomu fizycznego. Aby to zrobić, musi wszystko upraszczać, zamieniać informacje na obrazy, słowa, symbole, aby móc je upakować. Z samej budowy przestrzeni i gęstości wynika możliwość działania procesów, jakimi są umysły.
Tłumaczenie, przetransformowanie wszystkiego, czym zajmuje się umysł, z umysłu na umysł, jest wysoce zautomatyzowane. Sam mechanizm działa bez zarzutu i my nie mamy dostępu do tego, aby go popsuć. Natomiast jako ludzie mamy dostęp do tego, aby tłumaczenie spowalniać, przyspieszać, zaginać, rozszerzać lub tłumić.
Nasze umysły we wszystkich gęstościach i wymiarach nakładają się, mają system budowy fraktalnej. Mózg jest w umyśle ciała mentalnego w czwartej gęstości. Umysł duszy obejmuje oba poprzednie, a nadduszy – całą trójkę i tak dalej, aż do Umysłu Boga.
Mimo że umysły idealnie ze sobą współpracują – są autonomiczne. Często obserwujemy to u siebie, gdy ciało fizyczne chce coś innego, ciało mentalne jeszcze coś innego, a dusza nie może przebić się do nich ze swoimi sprawami.
Każdy umysł działa aktywnie we własnej sferze, gęstości, czy wymiarze. Tutaj się wyżywa, tworzy, kieruje ciałami, itd. Natomiast przenikanie się umysłu z sąsiednich gęstości jest bardzo subtelne. Zależy od poziomu rozwoju człowieka. Im wyższy poziom rozwoju, tym więcej ma do powiedzenia, więcej się przejawia wyższy umysł.
Im umysł danej sfery jest bardziej oddalony, tym oddziaływanie jest mniejsze. Przykładowo, naddusza ma bardzo małe możliwości oddziaływania na mózg człowieka.
W tym miejscu nie będziemy szczegółowo opisywać działania mózgu. Nasz mózg ma w ciele większe możliwości działania niż teraz to pokazuje. Jest zaprojektowany do eksploatacji w przyszłości, gdy będziemy mogli przejawiać więcej Świadomości. Mimo jego gigantycznych możliwości, jest bardzo prostym urządzeniem w stosunku do naszego umysłu w czwartej gęstości. Poprzez ten umysł, Świadomość może być świadoma siebie. Od tego momentu Istotą można nazwać myślącego.
Gdybyśmy nie mieli umysłu w czwartej gęstości, a tylko w trzeciej, to nigdy nie bylibyśmy świadomi tego, że żyjemy, że jesteśmy i co tutaj się dzieje. My, z punktu widzenia życia fizycznego, prawie nie zauważamy, że mamy umysł w czwartej gęstości. Wydaje nam się, że wszystko załatwia mózg.
Musimy sobie wyobrazić, że istnieje doskonały translator, czy przetwornik pomiędzy gęstościami. Niektórzy to zjawisko nazywają dyfrakcją. Cząsteczki materii istnieją na pięciu gęstościach. Zasadą jest, że im wyższa gęstość, tym cząsteczek jest więcej i są mniejsze. W przenośni można by rzec, że jeden atom fizyczny w naszym mózgu jest otoczony kilkuset atomami umysłu czwartej gęstości.
Wyobraźcie sobie, ile informacji może przenosić setki atomów w czwartej gęstości i teraz te wszystkie informacje czy dane muszą przekształcić, wpakować do jednego atomu fizycznego. Aby to zrobić, musi wszystko upraszczać, zamieniać informacje na obrazy, słowa, symbole, aby móc je upakować. Z samej budowy przestrzeni i gęstości wynika możliwość działania procesów, jakimi są umysły.
Tłumaczenie, przetransformowanie wszystkiego, czym zajmuje się umysł, z umysłu na umysł, jest wysoce zautomatyzowane. Sam mechanizm działa bez zarzutu i my nie mamy dostępu do tego, aby go popsuć. Natomiast jako ludzie mamy dostęp do tego, aby tłumaczenie spowalniać, przyspieszać, zaginać, rozszerzać lub tłumić.
Nasze umysły we wszystkich gęstościach i wymiarach nakładają się, mają system budowy fraktalnej. Mózg jest w umyśle ciała mentalnego w czwartej gęstości. Umysł duszy obejmuje oba poprzednie, a nadduszy – całą trójkę i tak dalej, aż do Umysłu Boga.
Mimo że umysły idealnie ze sobą współpracują – są autonomiczne. Często obserwujemy to u siebie, gdy ciało fizyczne chce coś innego, ciało mentalne jeszcze coś innego, a dusza nie może przebić się do nich ze swoimi sprawami.
Każdy umysł działa aktywnie we własnej sferze, gęstości, czy wymiarze. Tutaj się wyżywa, tworzy, kieruje ciałami, itd. Natomiast przenikanie się umysłu z sąsiednich gęstości jest bardzo subtelne. Zależy od poziomu rozwoju człowieka. Im wyższy poziom rozwoju, tym więcej ma do powiedzenia, więcej się przejawia wyższy umysł.
Im umysł danej sfery jest bardziej oddalony, tym oddziaływanie jest mniejsze. Przykładowo, naddusza ma bardzo małe możliwości oddziaływania na mózg człowieka.
Komentarze (0)
Zostaw swój komentarz
Przeczytaj też
_big.jpg)
_11zon (1)_big.jpg)
_big.jpg)
_big.jpg)
